Więc napiszę sobie trochę.Nudzi mi się.
Wybory poszły jak poszły a ja znalazłam sobie w końcu jakieś zajęcie - wnerwianie ,,fanów" byłego prezydenta.Wiem, że to takie infantylne,ale mam jeszcze trochę czasu aby pobyć dziecinną.
No kocham jak ktoś straszy mnie Kościołem i Rosją :D Ludzie, kocham was! A najbardziej kocham wyrażenie ,,powodzenia w erze katolickiego nazizmu" :D Jak widać nic tak nie łączy jak polityka.
Dobra.Teraz postanowiłam sobie popisać jak widzą moi Devianci.Trochę bezwarto